Sowa

Witajcie kochani :D Blog jest już zakończony, ale nadal będzie mi niezmiernie miło jeśli ktoś go będzie czytał, a tym bardziej zostawiał po sobie jakieś komentarze ;)
Miłego czytania życzę :D

PS. Znajdziecie mnie także na Wattpadzie, gdzie obecnie powoli przenoszę rozdziały z tego bloga, więc jeśli ktoś woli to zapraszam:
https://www.wattpad.com/story/244116267-fremione-jak-tw%C3%B3rca-kanarkowej-krem%C3%B3wki-namiesza%C5%82

PS2 Teraz, z perspektywy czasu widzę wiele błędów i tego jak wiele ciekawych fragmentów nie zostało w odpowiedni sposób rozwiniętych, dlatego podczas przenoszenia rozdziałów na Wattpad na pewno wiele się w nich zmieni, pojawi się tutaj wiele dodatkowych wątków i zmian w fabule ;)

czwartek, 28 marca 2013

Prolog

             Po pokoju wspólnym Gryfonów, nerwowym krokiem przechadzała się rudowłosa postać. Z nadmiernej gestykulacji i poruszających się w zastraszającym tempie wargach, można było wywnioskować, że jest czymś niezmiernie wzburzona:

– Pewnie, zawsze to ja jestem tym złym, gorszym. Nigdy George, zawsze ja. Niby jesteśmy bliźniakami, ale on musi być, ba! On zawsze jest lepszy. George to, George tamto, George siamto... A ja co? Sąsiad? Czy upierdliwa ciotka, którą się zajmują, żeby się odczepiła? – rzucił pytające spojrzenie w stronę znajdującego się w fotelu słuchacza, ale nie otrzymując odpowiedzi, powrócił do swojego monologu. –  Szlag mnie trafi jak będę musiał przeżyć resztę swojego życia w ten sposób. Lepiej się uczy, lepiej odbija tłuczki, lepiej robi magiczne słodycze do bombonierek Lessera. Nawet dziewczynom bardziej podoba się George, a przecież jesteśmy identyczni. Może ja mam trochę więcej piegów, ale to przecież nic nie zmienia! Jak tak dalej pójdzie to odbije mi Angelinę, a ostatnio nie jest między nami najlepiej, ciągle się kłócimy. – zatrzymał się na chwilę i wbił spojrzenie w wirujące w kominku płomienie. Nagle obrócił się i wykrzyknął:

 – Czy dziewczyny zawsze muszą dowodzić? Zawsze muszą mieć wszystko czego chcą? Spróbuj powiedzieć coś inaczej niż ona myśli, a już się kłóci i obraża! Ja rozumiem - mężczyzna jest głową, a kobieta szyją, ale bez przesady! W takiej sytuacji na pewno w końcu wybierze George'a, jeśli już nie wybrała! Nie no, do jasnej cholery! Powiedz, że rozumiesz?

Krzywołap siedzący na fotelu, wpatrywał się w niego swoimi wielkimi ślepiami, ale chyba niewiele sobie robił z rozterek młodego Weasley’a. Ostentacyjnie podniósł łapę i zaczął się myć, pokazując gdzie ma te wszystkie ludzkie dramaty. Fred nie był usatysfakcjonowany takim rozwojem zdarzeń. Żachnął się i ruszył w stronę dormitorium, mamrocząc pod nosem:

– Walić to, idę spać. Mam pomysł na nowy dowcip! Ale to już jutro. A teraz dobranoc Fredzie Weasley'u, gorszy, brzydszy i głupszy bliźniaku. Dobranoc bracie: piękniejszy, mądrzejszy i lepszy - bliźniaku George'u.

Drzwi dormitorium zamknęły się za nim z hukiem.


***

Witam na blogu!

Blog jest o Fremione, jak zapewne się już domyśliliście - chodzi o Freda jako twórcę kanarkowej kremówki, a o jaką Granger to wiadomo :) Na blogu chciałabym żeby akcja rozwijała się powoli i mniej więcej opierała na kanonie, ale jednocześnie miała swoją oryginalność i to ,,coś". Jednak jestem dopiero początkującą blogerką, a pisząc pierwsze rozdziały (na zmianę z współautorką, która po kilku rozdziałach odeszła) wiadomo nie miałam jeszcze takiego obycia, a raczej oczytania, więc nie zrażajcie się już na początku. Gwarantuję wam, ze z każdym kolejnym rozdziałem będę się rozkręcała (o czym świadczy ilość wyświetleń, które nawet po zakończeniu bloga cały czas rosną, za co z całego serduszka dziękuję) :) Uwielbiam Fremione i uważam je za najbardziej realistyczny, poza książkowy parring, dlatego postaram się wam przedstawić swoją wizję tej miłości. Zapraszam do czytania!

~Marta Weasley

Edit: 12.08.2019 - czytam bloga od nowa i staram się lekko poprawiać niektóre rozdziały! Pozdrawiam i witam nowych czytelników. Mam nadzieję, że ta historia będzie dla Was taką samą wspaniałą przygodą jak była dla mnie, gdy ją tworzyłam! 

8 komentarzy:

  1. Ciekawie się zaczyna :)
    *Mała rada: wyłączcie weryfikacje obrazkową, bo to trochę denerwujące i może zniechęcić czytelników do komentowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, że zajrzałaś;D
      już wyłączyłam weryfikacje, dobrze, że mi przypomniałaś xD/Bella

      Usuń
  2. zainteresowałaś mnie, lobię Fremione :)
    zapraszam też do siebie ---> http://www.oczekiwana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. No niewiem, czy Fred jest ten gorszy, ja osobiście wolę go bardziej od George'a jednak nie wiem dlaczego. Osobiście nie zabardzo podoba mi się para Fred (moje bóstwo) + Hermiona wole coś w stylu Katie Bell + Fred (na co się jeszcze nie natknęłam) jednak zainteresowałyście mnie tym prologiem i odczuciami mojego kochanego Freda, więc będę wpadała regularnie. A jeśli interesuje was czytanie wypocin innych to zapraszam na bloga, którego prowadzę z koleżanką http://www.dori-zara-story.piszecomysle.pl czekam niecierpliwie na ciąg dalszy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś nominowana do LBA!
    http://mojeopowiadaniahp.blogspot.com/
    Pozdrawiam i weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham twojego bloga!

    Zapraszam do mnie
    https://fremionefanfic.blogspot.com/?m=1

    Pozdrawiam,
    Blue :*

    OdpowiedzUsuń